INSTA MIX OCTOBER/NOVEMBER
00:25
Witajcie po przerwie! Ostatni tydzień spędziłam w Monachium, które jak zwykle nie zawiodło - to miasto posiada magiczną moc przynoszenia mi wspaniałych rzeczy i wspomnień. W doborowym, polsko - ukraińskim towarzystwie przyjaciół, znajomych, i oczywiście... skrzypiec, bez których właściwie nie oddalam się od domu na więcej, niż kilometr. Połączyłam więc pożyteczne z niezwykle przyjemnym, ale do rzeczy - dziś chcę podzielić się z wami kilkoma Instagramowymi zdjęciami z ostatnich tygodni. Zapraszam do śledzenia mojego konta @LENAMAGDASPOT! :)
1. W tym roku po raz pierwszy wzięłam udział w wyścigu po limitowaną kolekcję HM x znany projektant. Poszło słabo, byłam zbyt mało waleczna, ale udało się upolować choć biała sukienkę Wanga z tego postu 2., 3. Lato spędzam w czerni i bieli, na jesień zakochałam się więc różu.
1. Nałożenie mejkapu, mającego za zadanie ukrycie deficytu snu i śladów 10-godzinnej podróży, to podstawa tuż po lądowaniu w Monachium! (oczywiście to nie lot do Niemiec zajął mi aż 10 godzin, a wcześniejsze przesiadki w Polsce ;)) 2. Tradycyjne UBahn selfie 3. All you can eat po azjatycku <3
1. Po raz pierwszy porwałam się na żelowe paznokcie (dzięki Dagata Katowice!) choć, delikatnie mówiąc, nie mogłam zaszaleć z długością - jak już wspominałam, moje paznokcie muszą być ekstremalnie krótkie, bo w innym wypadku nie potrafię grać. Ech, taki los. 2. Jeansy River Island z SH, espadryle Asos 3. Total black to mój ukochany i najczęściej eksploatowany zestaw kolorystyczny, zwłaszcza, kiedy mam dwie minuty na wyjście z domu 4. Przez ostatnie dwa lata, w dniu urodzin fundowałam sobie nowy tatuaż. Kolejne urodziny za pasem, a ja wciąż nie mogę się zdecydować, co tym razem! A może... nic? ;)
1., 2. W ubiegłym miesiącu odwiedziłam Warszawę, przy okazji prób z zespołem przed koncertem z okazji Dnia Papieskiego. Lubię to miasto, choć zawsze wpadam tam tylko przelotem i nie udało mi się dotąd poznać stolicy od kuchni 3., 4. B&W + cut out boots i kolejny sprawdzony zestaw na codzień gotowy 5. 6. ... i znów Monachium
FOLLOW MY INSTAGRAM @LENAMAGDASPOT
9 komentarze
Świtne fotki:) Super kamizelka futrzana!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadny ten płaszczyk różowy :)
OdpowiedzUsuńCudne te podarciuchy na jednym ze zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, darłam własnoręcznie ;)
Usuńten różowy płaszczyk jest piękny ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)) woman-with-class.blogspot.com
Inspirujące zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://monikaastepien.blogspot.com/
ale fajny tatuaż :) ciekawe zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń