mi ten styl niezwykle się podoba i do tego staram się dążyć, choć oczywiście wymaga on dużych nakładów finansowych, ponieważ taki prosty styl robi dobry materiał i idealny krój - boskie :3
Niestety jest w tym trochę prawdy, dodałabym do tego jeszcze bardzo szczupłą sylwetkę - mam wrażenie, że to połowa sukcesu tego ultra prostego stylu. Nosząc rozmiar zero wygląda się świetnie nawet w jeansach i białym podkoszulku ;)
Ach...Ty zawsze napiszesz coś, o czym aktualnie myślę ;) sprawdzone klasyki zawsze są na czasie, czasem myślę że taki minimalizm jest mi przeznaczony, bo w kolorowych ubraniach po prostu nie czuje sie sobą... Ostatnio zaczęłam bardziej konsekwentnie kreować swoją garderobę, pozbylam sie większości jednorazowych "must have'ow" które czasem wprawialy mnie bardziej w frustrację ( sezonowe trendy sprawiają ze wszyscy na ulicy wygladaja tak samo...) niż w podziw. Świetny przedwodnik, i wygląd posta, podoba mi sie ze napisałaś notkę nie w bloggerze a w innym programie i wkleilas w formie zdjecia, sama ostatnio zastanawiałam sie nad tabletem graficznym, zeby w nim pisac notki, bo pisanie na komputerze w edytorze bloggera jest czasem upierdliwe
Bardzo się cieszę, że post się podoba, dziękuję! :) Tablet graficzny brzmi dla mnie jak równie upierdliwa opcja, ale to pewnie dlatego, że nigdy nie z owym nie miałam do czynienia ;)
10 komentarze
mi ten styl niezwykle się podoba i do tego staram się dążyć, choć oczywiście wymaga on dużych nakładów finansowych, ponieważ taki prosty styl robi dobry materiał i idealny krój - boskie :3
OdpowiedzUsuńNiestety jest w tym trochę prawdy, dodałabym do tego jeszcze bardzo szczupłą sylwetkę - mam wrażenie, że to połowa sukcesu tego ultra prostego stylu. Nosząc rozmiar zero wygląda się świetnie nawet w jeansach i białym podkoszulku ;)
UsuńBardzo ciekawy pomysł. Świetne propozycje i zdjęcia. Zapraszam do mnie http://theperfectchoice.pl/
OdpowiedzUsuńPorządny płaszcz, szpilki i elegancka koszula to coś co mocno kojarzy mi się z francuską modą :)
OdpowiedzUsuńteż staram się iść w te ślady ale czasem muszę założyć coś kolorowego. :D
OdpowiedzUsuńhttp://s0methingood.blogspot.com/2014/08/17-days.html
Just found your blog and loving it! Great post, these looks are all so inspirational!
OdpowiedzUsuńhttp://jeansandroses.blogspot.com/
Nice to hear it, thank you! :)
UsuńAch...Ty zawsze napiszesz coś, o czym aktualnie myślę ;) sprawdzone klasyki zawsze są na czasie, czasem myślę że taki minimalizm jest mi przeznaczony, bo w kolorowych ubraniach po prostu nie czuje sie sobą... Ostatnio zaczęłam bardziej konsekwentnie kreować swoją garderobę, pozbylam sie większości jednorazowych "must have'ow" które czasem wprawialy mnie bardziej w frustrację ( sezonowe trendy sprawiają ze wszyscy na ulicy wygladaja tak samo...) niż w podziw. Świetny przedwodnik, i wygląd posta, podoba mi sie ze napisałaś notkę nie w bloggerze a w innym programie i wkleilas w formie zdjecia, sama ostatnio zastanawiałam sie nad tabletem graficznym, zeby w nim pisac notki, bo pisanie na komputerze w edytorze bloggera jest czasem upierdliwe
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że post się podoba, dziękuję! :) Tablet graficzny brzmi dla mnie jak równie upierdliwa opcja, ale to pewnie dlatego, że nigdy nie z owym nie miałam do czynienia ;)
UsuńKlasyka, klasyka i jeszcze raz klasyka...
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)