Last weeks photo mix.

Zapraszam na mój Instagram - @lenamagdaspot

Zbierałam się do zakupu tych okularów z Asosa przez pół roku. Wąż w mojej kieszeni każe mi zawsze szukać tańszej alternatywy, ale gdy okazało się, że taka po prostu nie istnieje, szarpnęłam się w końcu na te 12 funtów. Kocham je! // My new love - Asos round sunnies, which I was thinking of for a half year and finally they are mine, yay! // Kołdra w kwiatki, kawa z pianką i ciepłe skarpetki - czyż każda szanująca się szafiarka nie powinna od czasu do czasu wrzucić takiego zdjęcia na Instagram? ;) // A typical, cute Instagram pic with flowers, coffee and the warm socks, hah ;) // A te oto babeczki tiramisu, to ja, nie chwaląc się, własnymi rękami upiekłam. Nie chwaląc się, były boskie! // Well, I baked those tiramisu cupcakes. Myself. Yes, they were amazing! // A to się chyba profesjonalnie zwie backstage? // Is it called 'backstage' profesionally?

Że kawę piję nałogowo, to chyba widać po ilości zdjęć z jej udziałem, ale ostatnio doszedł kolejny nałóg - croissanty z Lidla (czy tam kurosanty, jak kto woli ;)). Niebo! // I don't have to say I'm a coffe addicted after all those coffe-pics, but I want to say that croissants have became my new addiction ! // Nigdy nie kusiły mnie holenderskie stroopwafels, ale niedawno przyjaciółka przywiozła mi paczkę z ich ojczyzny, i stwierdzam, że są wyśmienite! Co prawda powinno się je ogrzać nad kubkiem gorącej herbaty i zaczekać, aż karmel w środku się rozpuści, ale mnie się niestety ani razu nie udało być tak cierpliwą... // A friend of mine gave me those Dutch Stroopwafels last time and I must say I just love them! // Nie ma, jak odwiedziny rodziny ze Szwajcarii - sama nie wiem, czy większą milością darzę ichniejsze czekolady, czy ser gruyere... // It's good to have family in Switzerland! I don't know what I love more, swiss chocolate or gruyere cheese...

Moje nowe i ulubione jeansy z zamkami Mango - cudem złowiłam dwie pary na wyprzedaży, czarne i granatowe - rozeszły się, niczym świeże bułeczki! A do nich biały T-shirt i kapelusz z Zary, który już prawie przyrósł mi do głowy ;) i tak ostatnio wygląda mój standardowy zestaw codzienny. // There are my new Mango zip jeans - I bought a black and navy paire on sale. Usually wearing them with a simple white T-shirt and my Zara hat, which I can't live without anymore...

Tu wyjątkowo oszczędzę wam opowieści, bo wszystko już było. // Nothing new - this time I'm not gonna write anything here and make you bored hah ;)

Parę słów o mężczyźnie, który spędza mi ostatnio sen z powiek, o którym nie mogę przestać myśleć ani uwolnić się od niego... drodzy państwo, Karol Szymanowski! ;) Nadchodzący miesiąc mojego życia należy właśnie do niego i jego sonaty, którą zagram na recitalu dyplomowym (między innymi). Właśnie patrząc na te zdjęcia nut na biurku i podłodze zdałam sobie sprawę, że musi mi się mocno nudzić podczas ćwiczenia ;) // I have my violin diploma recital in one month, so I must focus on studies now and working hard. But when I'm looking at those pictures with the notes on my desk or a floor... I guess I was really bored while practising ;)