Latem porzucamy nawet ukochaną czerń na rzecz bieli. Cała góra dzisiejszego zestawu pochodzi z drugiej ręki mniej lub bardziej dosłownie - lniany T-shirt Acne i szarą sukienkę Zary kupiłam za ułamek ceny sklepowej na portalu vinted.pl, a kurtkę Levisa wygrzebaną w SH znacie już stąd. Ascetyczne sandały zyskały już miano mojej ulubionej letniej pary, mam zatem nadzieję, że tę miłość podzielacie, bo będą tu częstym gościem.
ph. Andrzej Warmiński
Acne linen tee (SH), Zara gray dress (SH), Mango jeans, Lindex bag, Levis denim jacket (SH), Zara leather heels
8 komentarze
Katanka świetna, bardzo podoba mi się kolorystyka całości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
piękne buciki >
OdpowiedzUsuńbuciki <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze fajnie kochana. Spodnie są the best :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zocha :)
prosto, a jednak totalnie przykuwa wzrok
OdpowiedzUsuńświetne post, będę zaglądać częściej:))
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie -> http://blousforyou.blogspot.com/
bardzo fajny codzienny set;)
OdpowiedzUsuńTorebka i butki... <3 MEGA!
OdpowiedzUsuń