Puk puk, czy ktoś tu jeszcze zagląda? :) Z pewną dozą nieśmiałości witam was po najdłuższej dotychczas absencji blogowej! W ciągu ostatnich miesięcy sprawy zawodowe pochłonęły mnie bez reszty, kilka tygodni temu z kolei pan fotograf niemalże pozbawił się wskazującego palca przy okazji koszenia trawy... Szczęśliwie, udało się zarówno uratować palec, jak i znaleźć w końcu chwilę na zrobienie zdjęć w moim najnowszym, za kolanowym nabytku. Jeżeli przypadkiem wśród czytelników znalazłby się ktoś, kto jeszcze o tym nie wie - tak, to kozaki za kolano rządzą w tym sezonie! Nieśmiało przewijały się w sieciówkach od kilku lat, aby tej jesieni bezapelacyjnie zawładnąć ulicami. Klasyczne skórzane, zamszowe czy aksamitne - do wyboru, do koloru. Płaskie, na klocku czy w wersji ulubionej przez panie, którym natura poskąpiła kończyn a la Anja Rubik - na szpilce, fantastycznie wydłużające sylwetkę. Dla każdego coś dobrego! Warto pamiętać, że najbardziej sprzyjają figurze połączone ze spodniami lub rajstopami w tym samym (zbliżonym) kolorze - kontrastujące odcienie to już wersja dla odważnych, szczupłych i wysokich - skracająca optycznie! Pozostając w temacie jesiennych hitów nie można pominąć wszechobecnych chokerów, które jak bumerangi wróciły prosto z lat 90-tych w poszerzonej gamie wariantów.

ph. Andrzej Warmiński

Zara boots, choker and sunnies, Wittchen bag, Topshop jeans, Balmain x HM blazer